1. KAŻDY ma obowiązek dołączać do KAŻDEGO oblężenia. Póki co będą to oblężenia o surowce, ale jeśli się trafi jakiś obleg o kwadrat to tym bardziej. Nieobecność na oblegu o surowce jeszcze jakoś wybaczę, ale nieobecności na oblegu na kwadrat NIE.

2. KAŻDY powinien się w miarę szybko rozwijać. Wiem, że dropy póki co są nędzne, ale nie trzeba mieć super sprzętu, żeby się rozwijać. Nie trzeba robić 1k pkt/dzień... (jeszcze :P) ale rozwój ma być widoczny.

3. Jeśli ktoś nie będzie się sprawdzał notorycznie na oblegach, czyli będzie co chwilę ginął (na większości), nie będzie dbał o krew ani, w miarę możliwości, o arkana i jednorazówki, to także nie będzie "zmiłuj się".

4. NIE MOŻNA zakładać żadnych oblężeń bez zgody Rady.

5. Spam w klanówkach - dopuszczamy, ale też bez przesady. Klanówki powinny służyć bardziej po to, żeby ustalać ważne sprawy, a nie, żeby sobie pogadać. Od tego jest PW. (Za nadmierny spam w klanówkach też będzie dowidzenia, a "nadmierność" jest względna i definiowana przez każdego inaczej - więc to czy ktoś naużywa klanówek czy nie, będzie rozpatrywane przez zdanie Rady, a nie przez protesty wszystkich klanowiczów).

6. W klanie będzie dobry i zły glina. Jak sie domyślacie - DarkWeider będzie tym złym :P jasszczur (jak to zwykle bywa, bo on cienki jest i mientki) będzie tym dobrym :P

7. Wszelkie pakty itp - nie ma zawierania ich ani proponowania bez zgody Rady. Od tego jesteśmy my i niech tak zostanie.

8. WYMAGANA: poprawna pisownia zarówno ortograficzna, jak i stylistyczna! (przynajmniej się starać!!), niekoniecznie z polskimi znakami.

po co sa zasady ? ZEBY JE ŁAMAC hyhyhyyhyh :P

kac jak bedziesz zasady lamac to ja osobiscie ciebie polamie i wypatrosze, a tym co z ciebie wyplynie bede podlewac moje kaktusy xD

ejjj wara od kaktusow z takimi wynalazkami,... nie pozwalam.. kwiatkami bede sie zajmowac ja ty bedziesz domek sprzatał.. :D

suck my exhaust i nie tykaj moich kaktusow. sam osobiscie hodowalem i podcinalem macki zeby mnie po ryju nie gilaly jak przy kompie dzialam, wiec apage xD

bu... dobra to ja sobie ide... *pakuje walizeczke i sprawdza rozklad jazdy pociagow.... bierze gekona pod pache i idzie na pkp...*

a pewnie. idz sobie. zadzwon jak ci przejdzie :*

nie bede dzwonic bo mnie wyganiasz bo mnie juz nie koffasz wiec sie z gekonem wyprowadzamy do mamusi...

yhy

albo nie.. *wyjmuje z torby maczuge i wali jasszczurka czule w lepetyne..* bede sobie podchodzic do kaktusow kiedy mi sie spodoba wiec face it :*

tis was but a friendly warning. do what thou wilt and face the consequences on your own ;]

a co mi zrobisz jak ich dotkne?? :D

Dotykać powinnaś nie kaktusów... :P

dopsz Mareczku :* obiecuje sie poprawić.. a powiesz mi co ma dotykać?? angel

Nie powiem, duża z Ciebie dziewczynka już :)

pff nie wiesz i tyle dlatego nie chcesz powiedziec.... :p

Może :P

hrhrhr na chwile was zostawic samych to juz stag ma jakies kosmate mysli:P wez ty je przytnij dziebko bo juz ci uszami kudly wylaza:P

*podaje Mareczkowi nozyczki* proooosze :D

ehhh... typowa gadka zakochanych ;P nie ma to jak związek kobiety z mężczyzną ;D.. może podpiszcie intercyze po ślubie? :) przynajniej rozwiążecie sprawę kaktusów ;P


Pozdroo
Fire

moj drogi.... ja tu moze i jestem zakochana ale tylko i wylacznie w jasszczurce.... ja tam Marka nie chce ale rozwodu mi malpa jedna nie chce dac :p i w ogole to on mnie ciaaagle bije i krzyczy na mnie :p

az strach pomyslec jak mi sie dostanie jak z Gdanska wroci.. :p

heh bije znaczy kocha :D

on kocha tylko jasszczura.... nie daj sie nabrac.....