Forum szaleńców... skończonych wariatów.. a co! :P :] ale za to kochanych ;)
..::Not quite an Angel::..
1. KAŻDY ma obowiązek dołączać do KAŻDEGO oblężenia. Póki co będą to oblężenia o surowce, ale jeśli się trafi jakiś obleg o kwadrat to tym bardziej. Nieobecność na oblegu o surowce jeszcze jakoś wybaczę, ale nieobecności na oblegu na kwadrat NIE.
2. KAŻDY powinien się w miarę szybko rozwijać. Wiem, że dropy póki co są nędzne, ale nie trzeba mieć super sprzętu, żeby się rozwijać. Nie trzeba robić 1k pkt/dzień... (jeszcze ) ale rozwój ma być widoczny.
3. Jeśli ktoś nie będzie się sprawdzał notorycznie na oblegach, czyli będzie co chwilę ginął (na większości), nie będzie dbał o krew ani, w miarę możliwości, o arkana i jednorazówki, to także nie będzie "zmiłuj się".
4. NIE MOŻNA zakładać żadnych oblężeń bez zgody Rady.
5. Spam w klanówkach - dopuszczamy, ale też bez przesady. Klanówki powinny służyć bardziej po to, żeby ustalać ważne sprawy, a nie, żeby sobie pogadać. Od tego jest PW. (Za nadmierny spam w klanówkach też będzie dowidzenia, a "nadmierność" jest względna i definiowana przez każdego inaczej - więc to czy ktoś naużywa klanówek czy nie, będzie rozpatrywane przez zdanie Rady, a nie przez protesty wszystkich klanowiczów).
6. W klanie będzie dobry i zły glina. Jak sie domyślacie - DarkWeider będzie tym złym jasszczur (jak to zwykle bywa, bo on cienki jest i mientki) będzie tym dobrym
7. Wszelkie pakty itp - nie ma zawierania ich ani proponowania bez zgody Rady. Od tego jesteśmy my i niech tak zostanie.
8. WYMAGANA: poprawna pisownia zarówno ortograficzna, jak i stylistyczna! (przynajmniej się starać!!), niekoniecznie z polskimi znakami.
Offline
Gość
po co sa zasady ? ZEBY JE ŁAMAC hyhyhyyhyh
Ostatnio edytowany przez Kac (2008-02-24 18:03:44)
kac jak bedziesz zasady lamac to ja osobiscie ciebie polamie i wypatrosze, a tym co z ciebie wyplynie bede podlewac moje kaktusy xD
Offline
..::Not quite an Angel::..
ejjj wara od kaktusow z takimi wynalazkami,... nie pozwalam.. kwiatkami bede sie zajmowac ja ty bedziesz domek sprzatał..
Offline
suck my exhaust i nie tykaj moich kaktusow. sam osobiscie hodowalem i podcinalem macki zeby mnie po ryju nie gilaly jak przy kompie dzialam, wiec apage xD
Offline
..::Not quite an Angel::..
bu... dobra to ja sobie ide... *pakuje walizeczke i sprawdza rozklad jazdy pociagow.... bierze gekona pod pache i idzie na pkp...*
Offline
..::Not quite an Angel::..
nie bede dzwonic bo mnie wyganiasz bo mnie juz nie koffasz wiec sie z gekonem wyprowadzamy do mamusi...
Offline
..::Not quite an Angel::..
albo nie.. *wyjmuje z torby maczuge i wali jasszczurka czule w lepetyne..* bede sobie podchodzic do kaktusow kiedy mi sie spodoba wiec face it
Offline
..::Not quite an Angel::..
a co mi zrobisz jak ich dotkne??
Offline
ten NAJźlejszy szef
Dotykać powinnaś nie kaktusów...
Offline
..::Not quite an Angel::..
dopsz Mareczku obiecuje sie poprawić.. a powiesz mi co ma dotykać??
Offline
ten NAJźlejszy szef
Nie powiem, duża z Ciebie dziewczynka już
Offline