Forum szaleńców... skończonych wariatów.. a co! :P :] ale za to kochanych ;)
nup
Ogród zdawał sie pomału
budzić z sennego rozmarzenia
Smukłe kiście jeżyn
kłaniały sie ulegle
kwiatom Gerberow
Trzmiele ochoczo bzykały
raz po raz spuszczając sie
do rozłożystych kielichów
Wiosenny poranek powoli
wkrada sie do domu łechcząc
i szepcząc do ucha
...wstawaj Karolewiczu.
Offline