Forum szaleńców... skończonych wariatów.. a co! :P :] ale za to kochanych ;)
..::Not quite an Angel::..
mocno mocno
Offline
..::Not quite an Angel::..
ksiazka taka "przypadkowo" ostatnio spłonela.... nikt nie wie jak w jej poblizu znalazla sie zapałka...
Offline
Gość
a nie bylo gdzies w poblizu mojego dzienniczka praktyk? bo nie moge znalezc;p
..::Not quite an Angel::..
oooopsss...... wiedzialam ze mam uwazac z zapalkami ::
Offline
najpierw przyjemność później obowiązek. choć o jakiej przyjemności tu mowa? od dłuższego czasu czekam na piwo. i nic.
skoro stara książka zażaleń spłonęła proszę o nową. w przeciwnym wypadku wymaluję szprejem na ścianie swoje wnioski.
i puki piwa nie dostanę do klanu się nie wrócę:P
Offline
..::Not quite an Angel::..
no juz dobrze dobrze oddam sffoje.... z moich zaskoniaczkoff
Offline
..::Not quite an Angel::..
maruda..... ja mam tylko sok marffefcowy bo ostatnie piwo ktore "pozyczylam" od jasszczura dostal timitu
Offline